Polska szkoła w dobie cyfryzacji
- 18-10-2017
- FP
Czy i jak polskie szkoły są zcyfryzowane? Jak nowe technologie wykorzystują nauczyciele i uczniowie? Jaki stosunek do nich mają rodzice? Między innymi takie zagadnienia porusza raport „Polska szkoła w dobie cyfryzacji. Diagnoza 2017” opracowany przez zespół badawczy Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego oraz PCG Edukacja pod red. prof. Marleny Plebańskiej. Prezentowane w nim badanie przeprowadzone na grupie ponad 100 000 respondentów – uczniów, rodziców i nauczycieli – jest największym jak dotąd badaniem polskich szkół diagnozującym poziom wykorzystania technologii w edukacji.
Zaawansowani cyfrowo uczniowie, ciekawi nowych możliwości lecz nieufni wobec technologii w szkole rodzice oraz nauczyciele słabo wyposażeni przez swoje placówki w odpowiednie narzędzia oraz cyfrowe kompetencje to aktualny obraz polskiej szkoły w kwestii wykorzystywania technologii cyfrowych. - mówi prof. Marlena Plebańska.
Badani nauczyciele wysoko oceniają wpływ nowych technologii na atrakcyjność zajęć (ponad 70% ocenia go jako dobry lub bardzo dobry), ale niewiele ponad połowa wierzy w pozytywny wpływ na ich efektywność. I chociaż 90% pedagogów deklaruje wykorzystywanie cyfrowych technologii w nauczaniu to jednak z badania wynika, że dominują w tym wykorzystaniu tzw. metody podawcze. Oznacza to, że nauczyciele wykorzystują najczęściej prezentacje multimedialne lub tablice interaktywne, prowadząc zajęcia nastawione na przekaz informacji, a nie na kreatywny, wszechstronny rozwój uczniów nastawiony na metody angażujące uczniów w aktywne budowanie swoich kompetencji.
„Pamiętajmy, że cyfrową rewolucję napędzają sami uczniowie, których wszyscy nauczyciele – polonista, matematyk, fizyk, a nie tylko nauczyciel informatyki – powinni kształcić m.in. do mądrego i krytycznego wykorzystania technologii, teraz i przez całe ich dorosłe życie. - mówi Marcin Kempka.
Uczniowie są entuzjastycznie nastawieni do wykorzystywania nowych technologii. Z badań wynika, że co piąty uczeń korzysta z własnego sprzętu podczas lekcji. Mimo deklarowanych chęci, 81% uczniów nie ma możliwości samodzielnego tworzenia na lekcjach zasobów edukacyjnych. Taką okazję miała tylko niecała 1/5 ankietowanych uczniów. Większość najczęściej tworzy prezentacje multimedialne w ramach prac domowych.
Wiele do zrobienia jest również w obszarze świadomości rodziców na temat cyfrowej edukacji. Z badania wynika, że chociaż rodzice nie boją się technologii cyfrowych, to jednak nie ufają im. Nie są przekonani co do ich efektywności, nie znają dobrych przykładów, widzą w nich jedynie rodzaj atrakcji podczas zajęć.
Bardzo prawdopodobne, że pewien dystans rodziców wobec nowych technologii w szkole wynika z ich własnych doświadczeń. Dodatkowo obawiają się, że dzieci będą na lekcjach korzystać ukradkiem z serwisów społecznościowych, zamiast zdobywać wiedzę. Tymczasem wszystko zależy od sposobu wykorzystania technologii podczas lekcji, koncepcji nauczyciela na realne wyciągnięcie z tego korzyści edukacyjnej dla uczniów. - mówi prof. Marlena Plebańska.